Osiemnastolatek za kółkiem – stereotyp młodego kierowcy

    Mnóstwo stereotypów możemy zaobserwować w naszym społeczeństwie. Blondynki są zawsze głupie, Szkoci zawsze skąpi, a wszyscy Cyganie kradną. Sam stereotyp oznacza jednostkowy, cząstkowy i bardzo uproszczony obraz jakiegoś zjawiska, faktu bądź określonej grupy społecznej czy etnicznej. Powstaje bardzo łatwo, wskutek powtarzanej i przyjmowanej bez refleksji opinii w danym środowisku. Opinie te są zabarwione pozytywnymi lub – częściej – negatywnymi emocjami jak z nimi walczyć i czy w ogóle ma to sens?
Jednym z często spotykanych stereotypów jest pogląd, iż najniebezpieczniejsi są kierowcy młodzi, tudzież z krótkim stażem. Jakie są typowe jego typowe cechy? Brawura i brak doświadczenia w trudnych sytuacjach na trasie, którego przecież nie da się zdobyć na standardowym kursie. Jeśli dołożyć do tego „typową” dla ludzi młodych nierozwagę i skłonności do ryzyka, mamy gotowy i klarowny obraz pirata drogowego siejącego spustoszenie na drogach.
Z takim obciążeniem młodzi kierowcy nie mają łatwo. Obok bowiem samej opinii, która raczej ma niewielki konsekwencje, muszą się liczyć również i z surowszym prawem. A to każe im płacić nawet o 100% wyższe ubezpieczenie OC. Niektórzy ubezpieczyciele bowiem uznając młody wiek za wyjątkowo wypadkogenny i każą sobie dodatkowo za niego płacić. Zapewne ma to odzwierciedlenie w drogowych statystykach. A te wypadają niestety na niekorzyść młodych szoferów. Powodują najwięcej wypadków, jeżdżą brawurowo, za szybko, nieostrożnie i bez tzw. wyobraźni. Ponadto, nierzadko muszą wiele udowodnić rówieśnikom. Jednym słowem – obraz nędzy i rozpaczy. A jaka jest rzeczywistość?
W rzeczywistości większość młodych kierowców jest naprawdę ostrożna na drodze. Bywa, że radzą sobie lepiej, niż niejeden doświadczony kierowca, który przecież jeździ tak dobrze, że może pozwolić sobie na rozmowę przez telefon komórkowy lub zapalenie papierosa. Czasem też wpływ na niekorzystny stereotyp mają same auta, jakimi jeżdżą młodzi ludzie. Najczęściej są to wysłużone golfy lub starsze BMW, które chociażby z racji wielu mają prawo do większej awaryjności. Młodego kierowcę rzadko stać na wybór samochodu prosto z salonu na swoje pierwsze auto.
Najgorzej chyba mają jednak młodzi kierowcy samochodów ciężarowych. Tu nakładają się już da stereotypy i z pewnością nie jest im łatwo z nich wybrnąć. Pytanie jednak, czy rzeczywiście powinni się nimi przejmować?
Młody kierowca wyjeżdżając po raz pierwszy na drogę ma na głowie dużo innych zmartwień. Musi przecież pamiętać o tylu sprawach. Zapinać pasy, obserwować znaki i dostosowywać się do innych samochodów i mnóstwa innych pojazdów. A jeśli już nawet ma gdzieś w głowie zakodowane, że inni użytkownicy dróg zapewne będą go traktować lekceważąco, być może odwróci się to na jego korzyść i zechce udowodnić im, że jednak nie mają racji? Cóż, czasem bywa i tak, że nawet stereotypy mogą mieć jakieś pozytywy. Oby takie, jak ten, miały ich jak najwięcej.
Tworzenie stron internetowych - Kreator stron WW